Carbonara pochodzi z Włoch, a dokładnie swe korzenie ma w Rzymie. Zwykle używa się makaronu spaghetti, fetuccinne lub rigatoni . Stworzona nie tak dawno, bo w połowie XX wieku. Pierwszy opis carbonary możemy znależć po wojnie , kiedy Włosi jedli dużo jajek I boczku dostarczonego przez żołnierzy amerykańskich.
Dzisiejszy obiad został trochę przeze mnie zmieniony. Wiem, wiem...Włosi nie przebaczają takiej profanacji ...ale co się nie robi by urozmaicić domownikom posiłku :) Dlatego carbonara jest a'l Edyta.
Zaczynamy :
Składniki *:2-3 piersi z kurczaka
100 gr boczku
1 łyżka masła
500 gr makaronu
5 jaj
200 ml śmietany
30 gr startego parmezanu
50 gr startego żółtego sera
sól, pieprz, paprika, suchy czosnek, bazylia
* na 100 gr makaronu przypada 1 jajko
Podsmażamy boczek na maśle.
Nacieramy piersi z kurczaka przyprawami( sól, pieprz, paprika, czosnek I bazylią ) I smażymy z obu stron na oleju. Podsmażone piersi kroimy w kostkę.
Gotujemy makaron w osolonej wodzie z dodatkiem oleju.
Rozbijamy jajko, dodajemy do niego stary parmesan.
Ugotowany I odcedzony makaron przekładamy do garnka. Dodajemy podsmażony boczek , ser żółty I śmietanę. Kładziemy na sredni gaz I mieszamy. Doprawiamy solą I pieprzem. Dodajemy kurczaka.
I teraz, musimy pamiętać, że po wlaniu jajek, szybko mieszamy na małym gazie- by jajka sienie zcięły.:) Szybko I energicznie-1-2 min.
I gotowe.
Posiekałam drobno pietruszkę I na koniec jak zciągnęlam z gazu dodałam do carbonary. Wymieszałam.
Smacznego :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz