Zapraszam na uszka wigilijne. Ile gospodyn tyle przepisow. Z barszczem - niezapomniany smak.
A to sa moje :)
Farsz:
Grzyby suszone - 2 szklanki
1 cebula
pieprz , sol
Grzyby obgotowujemy.
Cebulke kroimy na drobna kosteczke, obsmazamy na masle.
Grzyby rozdrabniamy blenderem lub maszynka do miesa, dodajemy zeszklona cebulke- doprawiamy sola I pieprzem.Mieszamy.
Ciasto:
2 szklanki maki
0.5 szkl cieplej wody
2 lyzki oleju, szczypta soli.
Skladniki na ciasto na uszka- jest takie same jak na pierogi.
Laczymy skladniki. Urabiamy ciasto- az stanie sie elastyczne I latwo odchodzace od reki. Babcia mowila, by wyzywac sie na ciescie :) to bedzie bardziej sie poddawalo lepieniu. I musze powiedziec ze cos w tym jest. :)
Rozwalkowujemy , wycinamy kolka o srednicy 4-5 cm. Im mniejsze tym lepsze :)
Sklejamy jak pierogi I laczymy koncowki - ja nazywam to pracami plastycznymi- przy ktorych relaksuje sie I uspokajam :)
Podajemy z barszczem. Polecam I pozdrawiam
A to sa moje :)
Farsz:
Grzyby suszone - 2 szklanki
1 cebula
pieprz , sol
Grzyby obgotowujemy.
Cebulke kroimy na drobna kosteczke, obsmazamy na masle.
Grzyby rozdrabniamy blenderem lub maszynka do miesa, dodajemy zeszklona cebulke- doprawiamy sola I pieprzem.Mieszamy.
Ciasto:
2 szklanki maki
0.5 szkl cieplej wody
2 lyzki oleju, szczypta soli.
Skladniki na ciasto na uszka- jest takie same jak na pierogi.
Laczymy skladniki. Urabiamy ciasto- az stanie sie elastyczne I latwo odchodzace od reki. Babcia mowila, by wyzywac sie na ciescie :) to bedzie bardziej sie poddawalo lepieniu. I musze powiedziec ze cos w tym jest. :)
Rozwalkowujemy , wycinamy kolka o srednicy 4-5 cm. Im mniejsze tym lepsze :)
Sklejamy jak pierogi I laczymy koncowki - ja nazywam to pracami plastycznymi- przy ktorych relaksuje sie I uspokajam :)
Podajemy z barszczem. Polecam I pozdrawiam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz