No i zostal nam deser
Po wczorajszej napoleonce- kremowce zostalo mi bialko- Wiec na zamowienie mojej rodzinki zrobilam bezy
Ubilam piane z 6 bialek , dodajac 250gr cukru pudru, lyzeczki maki ziemniaczanej i lyzeczki octu ryzowego
Szpryca cukiernicza wycisnelam bezy na blache.
Pieklam w nagrzanym piekarniku do 120C najpierw 25 min, pozniej suszylam 45 min na 100 C.
Smacznego i milego wieczoru
Po wczorajszej napoleonce- kremowce zostalo mi bialko- Wiec na zamowienie mojej rodzinki zrobilam bezy
Ubilam piane z 6 bialek , dodajac 250gr cukru pudru, lyzeczki maki ziemniaczanej i lyzeczki octu ryzowego
Szpryca cukiernicza wycisnelam bezy na blache.
Pieklam w nagrzanym piekarniku do 120C najpierw 25 min, pozniej suszylam 45 min na 100 C.
Smacznego i milego wieczoru
mniam, mniam ale tu pysznosci u Ciebie, chentie wpadlabym na kawke :) pozdrawiam cieplutko z sasiednich okolic :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi milo, ze znalazlas pysznosci dla siebie :)
OdpowiedzUsuńa kawka kto wie...w koncu wszystkie marzenia sie spelniaja - no wlanie- jak mawiam ja,:)
pozdrawiam
bezy<3<3 kocham je...tylko ja robię bez ryzowego octu
OdpowiedzUsuńMysle ze to kwestia tylko przepisu i Twoje sa przepyszne tez :)
Usuń